czwartek, 7 lipca 2011

OPI + Harmony

W którymś z ostatnich postów pokazałam Wam hybrydę Harmony- Gelish  razem z lakierem OPI-Ogre the Top Blue, po jednym dniu zmieniłam kolor na jaśniejszy róż  ;)
OPI- Pink Flamenco, Harmony-Gelish
Na palcu serdecznym widoczny jest już niewielki odrost, to jest po ok 5 dniach noszenia, po 7 dniach już ściągnęłam, bo denerwował mnie odrost ;)
Przybliżę Wam filozofię lakieru hybrydowego :) Jest to tak zwany lakier w żelu, który aplikuje się jak zwykły lakier, utwardza w lampie UV jak żel i usuwa się z paznokci za pomocą wacika nasączonego acetonem i folii aluminiowej. Paznokieć należy lekko zmatowić, położyć przezroczystą bazę, dwie warstwy koloru i nabłyszczacz, każdorazowo utwardzając w lampie UV. Lakier powinien utrzymać się na paznokciach bez żadnego uszczerbku do 2 tygodni. Różnie z tym bywa niestety, ja mogę polecić to osobom o bardzo twardych paznokciach, na miękkich niestety nie będzie się to dobrze trzymać. Moje paznokcie nie należą do najtwardszych, ale też nie są bardzo miękkie, a zauważyłam po tygodniu na jednym paznokciu pęknięcia. Może któregoś dnia dam hybrydzie jeszcze jedną szansę i zrobię ją na wszystkich paznokciach :) Mam nadzieję, że przybliżyłam Wam troszkę temat lakieru w żelu, jeśli macie jakieś pytania, to śmiało pytajcie :)
Pozdrawiam,P.

5 komentarzy:

  1. widzialas co ziuta pisala na forum, ze mozna np holo klasc jako kolor i w ogole wszystie normalne lakiery?:D

    OdpowiedzUsuń
  2. O, ładnie wygląda.. ja takiego lakieru jeszcze nie używałam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sabb, no właśnie nie zrozumiałam do końca jej wypowiedzi :/ Nie wyobrażam sobie kłaść lakier na żelową bazę i pokrywać to żelowym nabłyszczaczem. Raczej się to nie sprawdzi, moim zdaniem.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam chyba hybrydowe paznokcie... bo są takie dziady twarde, ze jak przez tydzień nie zmyje lakieru to nawet minimalnego odprysku nie mam i przez to pretekstu do zmiany koloru ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. To nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę! Mi właśnie dzisiaj różany Wibo odleciał, po 3godzinach spedzonych w rekawiczkach :(

    OdpowiedzUsuń