piątek, 8 lipca 2011

Wyczekiwane przesyłki :)

Nawet nie wiecie jak bardzo czekałam na te paczki ;D
Po obejrzeniu filmiku Nissiax83 zamówiłam olejek z Nuxe ze złotymi drobinkami ( Nissiax Twoje filmiki puszczą mnie z torbami ;D ) Pomyślałam, że fajnie mieć coś takiego na lato, na pewno cudownie będzie wyglądać na opalonej skórze :) I fajnie, że jest to olejek suchy, nic nie będzie się lepić. Dodatkowo w paczce dostałam próbki kremów z Nuxe.

Następną rzeczą był rozświetlacz i paletka Sleek Oh So Special, paletkę kupiłam pod wpływem postu MizzVintage, a rozświetlacz dołożyłam sobie, bo był tani ;) Właściwie, to nie wiem czemu kupiłam tą paletę, skoro ja nie używam cieni! <wstydniś> Mam dwa(!!) cienie w kosmetyczce, z czego jeden jest pokruszony i przesypany do innego pojemniczka i nawet nie wiem co to za firma ;D  No, ale w końcu postanowiłam, że bedę malować się cieniami i zakupiłam paletkę, bo co ja zrobię z jednym cieniem ;D Ta kolorystyka mnie urzekła, można stworzyć delikatny, letni makijaż(urzekł mnie kolor Ribbon i Pamper), jak i ciemniejszy, bardziej na wieczór :) Cienie mają fajną kremową konsystencję i są bardzo napigmentowane :) Swoją drogą oglądając zdjęcia, myślałam, że paletki Sleek są o wiele większe :) Opakowanie jest fajne, solidne, szkoda, że nazwy cieni są na folii, która na pewno zaraz wyląduje w śmieciach :( Trzymajcie kciuki za moje próby makijażowe ;D

Rozświetlacz jest w bardzo fajnym opakowaniu z lusterkiem i pędzelkiem, który jest bardzo mięciutki :) Jest to kilka kolorów, które trzeba zmieszać pociągnięciem pędzla, maja dużo złotych drobinek, więc na pewno trzeba uważać, żeby nie przesadzić i nie wyglądać jak ozdoba choinkowa ;)

 A Wy macie jakieś doświadczenia z paletkami i innymi kosmetykami marki Sleek? :)
Pozdrawiam,P.

2 komentarze:

  1. O paletkach Sleek słyszałam wiele dobrego.. ale tak jak Ty nie używam jakoś cieni:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka fajna paletka cieni.. Czuje sie skuszona cieniami, pierwszy raz od baaardzo dawna :) Mam chyba z kilogram cieni mineralnych porozwalanych w probkach po calym domu, ale jakos ich nie uzywam.. Uzywam jednego cienia juz od ponad roku, probki wielkosci pol lyzeczki i nie moge tego zuzyc.. :D

    OdpowiedzUsuń