piątek, 6 maja 2011

Tanie rozwiązanie cz.2 + mały haul.

W dzisiejszym tanim rozwiązaniu chcę Wam przedstawić produkt Ziaji-Bloker.
 Skład:

Dla mnie jest to alternatywa, a nawet  lepsze zastępstwo Etiaxilu i Antidralu. Ja kupiłam go na Allegro, bo nie mogłam znaleźć go w żadnej aptece u siebie, swoją drogą ciekawe, dlaczego jest tak trudno dostępny?  Cena Blokera to ok 5-7zł za 60ml, cena Etiaxilu bez promocji ok 40-50zł( poprawcie mnie jeśli się mylę), Antidral ok 20zł. Cena Blokera jest więc śmieszna i na początku myślałam sobie, że to będzie jakaś ściema. Oczywiście (jak zawsze) miło się rozczarowałam ;) Już po pierwszym użyciu zauważyłam mniejsze pocenie, a po drugim i trzecim użyciu nie pociłam się w ogóle! A miałam duży problem z nad potliwością pach :( Dosłownie pociłam się siedząc. Było to dla mnie bardzo krępujące :( Po serii, czyli trzech użyciach, aplikowałam go raz w tygodniu dla "przypomnienia".Jest to mój zdecydowany KWC! Jest prawie bezzapachowy, nie podrażnia mojej skóry, tak jak robił to Etiaxil, po którym myślałam się się zadrapie i oszaleje, miałam czerwone i prawie popękane pachy, a miałam wersję do skóry wrażliwej, to co robił ten do normalnej?!Do tego śmierdział niemiłosiernie! Wprawdzie po trzecim dniu używania Blokera, mam lekko swędzącą i suchą skórę pod pachami, ale nie jest to jakieś dokuczliwe, po użyciu dobrego antyperspirantu podrażnienie ulega złagodzeniu i szybko ustępuje :) Przy aplikacji jednorazowej, tej przypominającej, nie mam już żadnych dolegliwości. Polecam go każdemu z ręką na sercu!
I jeszcze mały haul z dzisiaj :)
Bibułki matujące z Wibo- 5,60zł
 Lakiery Eveline Cosmetics Colour Instant nr 623 i Gloden Rose Paris nr 222.
Pozdrawiam,P.

6 komentarzy:

  1. lakieryyy... sliczne są:D a blokera uzywam już;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Daj znać jak się sprawuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. daj znać jak bibułensy :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Też używam i lubię Blokera.
    Zielony lakier śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten lakier Golden Rose jest śliczny :). A blokera muszę spróbować, bo też mam z poceniem problem, nie jakiś duży, ale jednak ;).
    obserwuję, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń