wtorek, 17 maja 2011

Audrey, oh Audrey :)

Wieeeem, wieeeem :) Na pewno już macie dość oglądania swatch'y tego lakieru, no ale ja nie chcę być gorsza i chcę Wam pokazać, że też go mam ;) A co? :)
Na początku kompletnie nie rozumiałam zachwytów na jego temat, myślałam sobie "to przecież zwykły turkusowy lakier jakich już teraz milion na półkach ;)" O jakże się myliłam! ;D Kupiłam go w zasadzie dlatego, żeby dopełnić zamówienie, bo brakowało lakieru. No skoro tyle osób go chwali to coś musi w tym być!
Jest cudowny! Aplikacja jak marzenie, trzyma się spokojnie ok 5dni (SZOK!Przynajmniej u mnie) A kolor.....Dla mnie to pistacja zmieszana z niebieskim. Nie jestem zbyt dobra w opisywaniu kolorów, ale jest on na pewno bardzo oryginalny i wzbudza zainteresowanie :)
 Pozdrawiam,P.

4 komentarze:

  1. pierwsze słyszę i jest bardzo ładny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pierwszy raz go widzę na oczy.. Wygląda naprawdę ładnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja nie mam dosc, mimo że często ten kolo widzę, bo mi się podoba ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny kolorek!. Na moich makijażowych rzęsach jest tusz Rimmell Sexi Curves jednak,że skleja mi trochę rzęsy to zazwyczaj rozczesuję go właśnie szczoteczką SuperShock która jest genialna:)

    OdpowiedzUsuń