poniedziałek, 28 marca 2011

Bobaskowo ;)

Każdy chyba doskonale zna krem ochronny Bambino :) Jest to krem z tlenkiem cynku, natłuszcza i łagodzi podrażnienia skóry. Był on ratunkiem dla mojej skóry w mroźne dni. Moja skóra oszalała, zrobiła się ściągnięta, swędziała i mocno się przesuszała w okolicach ust i na policzkach. Używałam tego kremu na dzień i noc, sprawdził się rewelacyjnie! Wszystkie dolegliwości zniknęły po kilku dniach :)Szkoda tylko ze ma tak niski faktor :(  Poza twarzą używam go także po depilacji bikini, aby zapobiec podrażnieniom. Jest to krem dla bobasów także mamy pewność, że nie znajdziemy tam żadnych parabenów i innych cudów. Jak widać lista składników jest bardzo krótka, a wiadomo im mniej składników tym lepiej :) Cena ok 5-6zł za 75ml :) Jeśli będziecie chciały, to mogę Wam zrobić listę składników które najczęściej możemy spotkać w kremach i przetłumaczyć na "nasze" ;)

Pozdrawiam,P.

1 komentarz: