środa, 30 marca 2011

OMG! OMG !OMG!!

Kupiłam ten lakier już jakiś czas temu i  jakoś nie mogłam się przemóc żeby pomalować nim paznokcie , gdyż moją miłością są kremy, ale w końcu nadeszła wiekopomna chwila! ;D Oto on:
China Glaze - OMG, to lakier holograficzny, jest po prostu przepiękny!! Dorwałam go na Allegro za jedyne 20zł, a doszły mnie słuchy, że jego cena na Ebay dochodzi nawet do 50$!! Także trafiłam na dobrą okazję ;) razem z nim kupiłam jeszcze grugi lakier z tej serii- QT (swatche wkrótce). Jak na niego patrzę to brakuje mi słów żeby go jakoś ładnie opisać ;) W cieniu wygląda całkiem zwyczajnie, ale w słońcu to jakieś szaleństwo! Mieni się różnymi kolorami i wygląda rewelacyjnie! Na zdjęciach są dwie warstwy plus top, konsystencja jest dość rzadka, potrzeba dwóch a nawet trzech warstw do pełnego krycia, ja po dwóch widziałam gdzieniegdzie prześwity. Schnie bardzo szybko i równie szybko odpryskuje niestety :( Ale mi to nie przeszkadza, bo dla mnie jest zbyt szalony żeby nosić go dłużej niż 2dni ;) Wszystkie zdjęcia zrobione w świetle słonecznym, przepraszam za suche skórki :(


Pozdrawiam,P.

wtorek, 29 marca 2011

Outrageous!

Mamy dzisiaj piękny, słoneczny dzień, więc post będzie o lakierze odpowiednim na taką właśnie pogodę! :) China Glaze- Outrageous to jeden z moich ulubionych lakierów, mam go w swoim TOP 5 ;) Kolor jest bardzo ciężki do opisania, niby to róż ale, jednak trochę koral, a wpada czasem w pomarańcz...Hmm, na pewno jest wyjątkowy i nie mam nic podobnego w mojej lakierowej kolekcji i go uwielbiam! :) Konsystencja jest dość rzadka, ale lakier dobrze kryje przy dwóch warstwach, rozprowadza się raczej bez smug. Trwałość ok 4dni. Już nie mogę się doczekać jak będzie się prezentował na opalonych dłoniach i stopach :)
Zdjęcie bardzo dobrze oddaje kolor.
Pozdrawiam,P.

poniedziałek, 28 marca 2011

Bobaskowo ;)

Każdy chyba doskonale zna krem ochronny Bambino :) Jest to krem z tlenkiem cynku, natłuszcza i łagodzi podrażnienia skóry. Był on ratunkiem dla mojej skóry w mroźne dni. Moja skóra oszalała, zrobiła się ściągnięta, swędziała i mocno się przesuszała w okolicach ust i na policzkach. Używałam tego kremu na dzień i noc, sprawdził się rewelacyjnie! Wszystkie dolegliwości zniknęły po kilku dniach :)Szkoda tylko ze ma tak niski faktor :(  Poza twarzą używam go także po depilacji bikini, aby zapobiec podrażnieniom. Jest to krem dla bobasów także mamy pewność, że nie znajdziemy tam żadnych parabenów i innych cudów. Jak widać lista składników jest bardzo krótka, a wiadomo im mniej składników tym lepiej :) Cena ok 5-6zł za 75ml :) Jeśli będziecie chciały, to mogę Wam zrobić listę składników które najczęściej możemy spotkać w kremach i przetłumaczyć na "nasze" ;)

Pozdrawiam,P.

sobota, 26 marca 2011

Różowo-Barbiowo ;)

Lakier z firmy Essence z ich stałej kolekcji Multi Dimension w kolorze Love of Pink. No i czy ja lo♥e ten pink?? ;) Zdecydowanie tak! Jest to wg mnie typowy barbiowy róż, nie za blady, nie za neonowy ;) Dwie warstwy starczą do całkowitego krycia, aplikacja bezproblemowa, konsystencja dość gęsta. Trwałość- u mnie na 2-3 dzień już są odpryski, ale nie spodziewam się mega trwałości po lakierach za ok 7zł :) Bardzo lubię lakiery z Essence i uważam, że za taką cenę grzech ich nie kupić :) Szczególnie, że jako jedna z niewielu firm dostępnych u nas w drogeriach, mają rewelacyjna paletę kolorów i można wybierać i przebierać :)
Pozdrawiam,P.

piątek, 25 marca 2011

Essie- Mint Candy Apple

Kolor znany chyba wszystkim lakieromaniaczkom ;) Ten lakier to był mój pierwszy droższy zakup i od tego zaczęło się lakierowe szaleństwo :) Piękny miętowy kolor, wygląda cudownie przy opalonej skórze, przy bladej już nie prezentuje się tak efektownie,a wyszedł w kolekcji jesiennej, dziwne.
Jeśli chodzi o aplikację...... nie należy ona do przyjemnych, ja wolę go nakładać bez bazy pod lakier, bo z bazą niemiłosiernie smuży! Komuś kto ma sprawną rękę wystarczą dwie warstwy, ale w innym przypadku trzy to minimum niestety. Konsystencja jest dość gęsta i to utrudnia aplikację, bez topa schnie dość długo. Utrzymuje się ok 3-4dni( u mnie to standard ;) )
Mimo problemów z nakładaniem, jest to moja ulubiona mięta, kupiłam kilka dodatkowo dla porównania, ale żadna nie dorównuje Mint Candy Apple :) A jakie są Wasze ulubione miętówki? :)

Zdjęcia w świetle dziennym:










Pozdrawiam,P.

czwartek, 24 marca 2011

Mały haul :)

Hej! Mam dzisiaj mały haul :) Koleżanka z grupy jest konsultantką w Avon, wcisnęła mi katalog no i nie mogłam się obejść bez zamówienia czegoś ;) Stanęło na zestawie Planet SPA z minerałami z Morza Martwego, była promocja "Wybierz dwie rzeczy za 36,50" :) Wzięłam peeling i słynne masło do ciała.
 Peeling stosowałam do tej pory raz, jest dość gruboziarnisty, drobinki są zawieszone w żelu, zapach dość przyjemny, ale intensywny. Skóra jest bardzo gładka po tym peelingu i o to mi właściwie najbardziej chodziło :)
Masła jeszcze nie używałam, bo mam trochę balsamów, które muszę skończyć, ale recenzja na pewno się pojawi, bo długo się na niego czaiłam ;)
Kolejną rzeczą jaką kupiłam jest serum antycellulitowe z Eveline Cosmetics. Jest to moja druga tuba, recenzję zamieszę później :) Mogę tylko napisać, że jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku! :) Cena ok. 17zł.

Pozdrawiam, P.

wtorek, 15 marca 2011

Pierwszy post

Hej! Witam Was serdecznie na moim blogu :) Znajdziecie na nim w większości recenzje kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy i ciała, na pewno będzie też trochę kosmetyki kolorowej, haule zakupowe oraz jako, że jestem okropną lakieroholiczką nie obędzie się bez lakierowego gadania jak i swatchowania :)
Zapraszam serdecznie do odwiedzania :)
Pozdrawiam, P.